Posty

Spalacz tłuszczu Redin - opinie o składzie i skuteczności

Witajcie Kochani! Zbliżające się wielkimi krokami lato i nadprogramowe kilogramy zmuszają do zadbania o swoją sylwetkę, by na wakacjach z pewnością siebie móc zdjąć koszulkę na plaży. Ostatnio dużo słyszę o Redin, dlatego dzisiaj postanowiłam wziąć go na warsztat. Na siłowni trenuję już jakiś czas, ale jeszcze nigdy nie udało mi się zrobić udanej redukcji tkanki tłuszczowej. Po konsultacji z trenerem na mojej siłowni i ułożeniu planów (treningowego i dietetycznego) dostałam informację, że warto proces odchudzania wspomóc dodatkiem spalacza. Choć wcześniej zdarzyło mi się stosować inne suplementy tego typu to według opinii trenera spalacz Redin przynosi bardzo dobre rezultaty. Jestem kilka dni po zakończeniu suplementacji i chciałbym się z Wami podzielić, tym razem moją opinią. Skład Redin - opinia o składnikach Po przeczytaniu etykiety rzucił mi się w oczy bardzo bogaty skład. Wychodzę z założenia, że “jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego” , ale po zapoznaniu się z

Jak utrzymać wagę?

  Witajcie Kochani! Moja regularność w dodawaniu wpisów nadal pozostawia wiele do życzenia, ale jest nadzieja na poprawę, ponieważ znów pracuję z domu. Zawsze to zostanie trochę czasu na przyjemności i komunikację z Wami, chociażby oszczędzając czas na dojazdach do biura. J Mam wrażenie, że wracamy do wydarzeń z marca, ale już z nieco większy doświadczeniem. Cóż, siła wyższa. My z Grześkiem od początku tygodnia jesteśmy na home office, dzieci też mają zajęcia zdalnie więc historia się powtarza i znów siedzimy razem w domu. Troszkę się obawiam o swoją sylwetkę, ponieważ już przez jesienną nostalgię i niesprzyjającą spacerom pogodę przytyłam kilogram. Przyznaję, że coraz częściej zdarza mi się podjadać, a spacery teraz to rzadkość.  Ale oceniając sytuację z perspektywy czasu, moja waga i tak jest dość stabilna, kiedyś gdy sobie odpuszczałam odchudzanie to waga rosła w jakimś szalonym tempie, a teraz jest naprawdę nieźle J Trzymajcie za mnie kciuki i moją silną wolę, a ja tymczasem

Wakacje na Mazurach i efekty odchudzania z tabletkami slimperfect

Obraz
 Witajcie Kochani!   Moja nieregularność w dodawaniu wpisów może świadczyć wyłącznie o tym, że w moim życiu wszystko powoli wraca do normalności. Ponieważ oboje z Grześkiem od 2 miesięcy pracujemy z biura to codzienne dojazdy, gotowanie po pracy czy też inne codzienne obowiązki  mocno mnie absorbują i ciężko było znaleźć choćby chwilkę na podzielenie się z Wami moimi ostatnimi przeżyciami i oczywiście zmaganiami z odchudzanie J   A jest o czym opowiadać – w sierpniu byliśmy na tygodniowych wakacjach na mazurach, wyjazd przerósł nasze oczekiwania! Pojechaliśmy z grupką znajomych, wynajęliśmy domek w cichej i przyjemnej okolicy oraz trafiliśmy na piękną pogodę więc wszystko zwiastowało, że wakacje będą udane! I się nie zawiedliśmy – było wspaniale. Ku mojemu zaskoczeniu, czas spędzaliśmy dość aktywnie, dużo spacerowaliśmy, zwiedzaliśmy oraz wynajęliśmy motorówkę więc i pływania nie zabrakło J Tygodniowy wyjazd dał nam mnóstwo pozytywnej energii, którą do tej pory czujemy, a każ

Wakacje w Bieszczadach

Obraz
Witajcie kochani!   Nareszcie mam chwilkę, żeby podzielić się z Wami wrażeniami z wyjazdu. Oczywiście codzienne obowiązki szybko sprowadziły mnie z powrotem na ziemię, ale chętnie wrócę do wspomnień. Ostanie tygodnie to było jakieś szaleństwo, zarówno w domu i jak w pracy, dlatego piszę do Was dopiero teraz J   Jak już wspominałam w poprzednim wpisie, zdecydowaliśmy się wybrać w Bieszczady i była to bardzo dobra decyzja. Aż do dnia wyjazdu martwiliśmy się o pogodę, ale jak się okazuje niepotrzebnie ponieważ mimo, niezbyt dobrze zapowiadających się prognoz, które zwiastowały ciągłe deszcze z burzą – na szczęście totalnie się nie sprawdziły, a pogoda była piękna i słoneczna J W związku z tym, jak się okazało, kompletnie nie dopasowaliśmy naszych ubrań –  nie byliśmy na przygotowani na takie wysokie temperatury i zabraliśmy wyłącznie ciepłe ubrana, co nie zmienia faktu, że byliśmy zachwyceni pogodą ponieważ zrealizowaliśmy niemal wszystkie plany J   Przez ten tydzień znaleź

Przygotowania do wyjazdu i efekty odchudzania

Witajcie Kochani!   Nadszedł czas przygotowań do wyczekiwanego wyjazdu. W sumie z rezerwacją czekaliśmy do ostatniej chwili ale tak to już z nami jest, zawsze zwlekamy z podjęciem ostatecznej decyzji bo wszystko ma swoje plusy i minusy, a wiadomo, że z wakacji chce się mieć jak najlepsze wspomnienia i jak najmniej zmartwień oraz niedogodności.   Finalnie wybraliśmy tygodniowy wyjazd w Bieszczady. Znaleźliśmy przyjemny pensjonat na uboczu, ale w sprzyjającej  lokalizacji, bo jest położony na dość płaskim terenie, więc nie muszę się martwić o swoją kondycję i ewentualne problemy z dojazdem do miejsca zakwaterowania.  W sumie poszliśmy na łatwiznę i wybraliśmy opcję z wyżywieniem. Ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę to spędzanie czasu w kuchni, co prawda uwielbiam gotować, ale wakacje to czas odskoczni od codzienności więc i ten element wyeliminowaliśmy J Poza tym, podobno jest tam pyszne lokalne jedzonko i chętnie się o tym przekonamy J Ale powiem Wam, że teraz martwię się trosz

Plany wakacyjne

Witajcie kochani!   Coraz ładniejsza pogoda i zieleniąca się natura zwiastuje wakacje czyli odpoczynek :)  Tak bardzo cieszę się z tego powodu! Uwielbiam wakacje i spędzanie czasu w nowym miejscu. Działa to na mnie wyjątkowo kojąco i nie potrafię sobie wyobrazić, aby w tym roku było inaczej… Sezon wakacyjny zbliża się wielkimi krokami a my wciąż z Grześkiem nie potrafimy zdecydować się na konkretny, urlopowy plan. . Z tego co czytałam w Internecie i rozmawiałam ze znajomymi wynika , że wiele osób ma tą samą zagwozdkę. A jak u Was? Czy macie już sprecyzowane plany urlopowe? Wiecie gdzie zamierzacie pojechać? Może macie jakieś propozycje i zainspirujecie mnie aby odkryć jakieś nowe miejsce?   Wciąż myślimy nad wypadem na mazury, ale wiecie komary, zimne noce- nie wiem czy to dobra pora na wyjazd w te rejony. Może w to miejsce wybierzemy się cieplejszą porą – może sierpień? Co sądzicie? Ostatnio na Mazurach byłam na obozie harcerskim wiele lat temu więc może moje przekonania są błęd

Tabletki na odchudzanie Slimperfect - moja opinia (aktualizacja)

Witajcie Kochani!   Jak ja kocham wiosnę! Wszystko budzi się do życia, a spacery są czystą przyjemnością, zawsze podczas spacerowania czuję jak wydziela się we mnie pozytywna energia! J Od razu człowiek ma więcej chęci do działania! Ja zawsze jakoś gorzej znoszę okres jesienno – zimowy, dlatego z utęsknieniem czekam na słoneczko i pełną zieleni naturę. Jak pewnie same najlepiej wiecie, gdy za oknem jest szaro, zimno i ponuro to ciężko kontrolować się z jedzeniem a jedyne o czym się marzy to leżenie na kanapie, oglądania filmów i podjadanie dla polepszenia nastroju. Ale teraz czuję przypływ motywacji do działania, nawet wsadziłam już kwiaty i niemal codziennie chodzę na spacery, które pokochałam J Zauważyłam, że pozytywnie wpływają nie tylko na zdrowie fizyczne ale też na psychiczne więc polecam. Ale wracając do naszego podstawowego tematu – czyli odchudzania to już aktualizuję moje zmagania, a powiem Wam, że jest się czym chwalić! J   Odchudzanie za Slimperfect – efekty po

Tabletki na odchudzanie Slimperfect - opinie

Witajcie Kochani! Zacznę dość entuzjastycznie  J  Jak ja się cieszę, że można znów spacerować po lesie!!! Tak bardzo mi tego brakowało…Już myślałam, że oszaleję w tych czterech ścianach. Powiem Wam, że już mam całe mieszkanie wysprzątane, co jest do mnie niepodobne, a każdą wolną chwilę spędzam w kuchni gotując dla mojej rodzinki i w ten sposób się odprężam. Wszyscy się śmieją, że po tej izolacji wyjdziemy kilka kilo grubsi, ale ja zaprzeczam, bo moja waga spada, teraz gdy spaceruje jeszcze szybciej leci w dół  J  Jak większość z Was już wie, od ponad półtora miesiąca stosuję tabletki slimperfect i efekty wciąż mnie zaskakują, schudłam już 5,5 kilograma  J  Prawda, że dobry wynik? Słuchajcie, wiecie co mnie zaskoczyło? Minione święta są pierwszymi po których nie przytyłam, a nie żałowałam sobie świątecznego jedzonka, więc mój metabolizm ewidentnie się poprawił.  Mój apetyt nadal jest mniejszy, nadal jem mniej, nie mam napadów głodu, więc tym samym nie podjadam między posiłkami.

Opinie na temat tabletek odchudzających Slimperfect

Witajcie kochani! Jak tam Wasze zdrówko i samopoczucie po wprowadzeniu kolejnych obostrzeń w związku z epidemią? My stosujemy się do zaleceń i siedzimy w domu, pomimo pięknej pogody, wyjątkowo zachęcającej do spędzania czasu na zewnątrz. Ale w zamian mamy teraz więcej czas na nadrobienie zaległości, sprzątanie, mycie okien, porządki w szafie i te bardziej przyjemne czyli z mojego punktu widzenia spełnianie się w kuchni :) Uwielbiam piec i gotować, już dawno nie miałam możliwości na testowanie nowych przepisów, bo w ostatnich latach po wielu godzinach spędzonych w pracy, najzwyczajniej w świecie nie miałam już na to siły. Aktualnie dużo czasu spędzam w kuchni, taki czasoumilacz dla mnie i dla rodziny bo przy okazji mogą zjeść coś smacznego i nowego, a nie niemal codziennie to samo :) Uwielbiam gotować, a jeszcze bardziej - dobrze zjeść, co zawsze mnie zdradzało...ale powiem Wam, że teraz mimo dogadzania sobie pysznym jedzonkiem, o dziwo, nie przybieram na wadzę. Już Wam wspomin

Tabletki na odchudzanie Slimperfect - moja opinia

Obraz
Tabletki na odchudzanie + zdrowe włosy, skórę i paznokcie - Slimperfect Witajcie Kochani! Czy Wy też, już wariujecie w tym domu?! Ja zdecydowanie tak, dodatkowo ograniczenia w poruszaniu się nie uławiają, przetrwania tego trudnego czasu L Ale chcąc oderwać się od tej monotonnej codzienności, wracam do Was z obiecanym wpisem – analizą produktu Slimperfect J Pomimo całej tej sytuacji, nie rezygnuję ze szczupłej sylwetki! Dotrzymam danej sobie obietnicy i zrzucę 10 kilogramów…hm oczywiście jeśli się uda więcej to będę przeszczęśliwa!   Jak tak myślę, to chyba jest to w zasięgu, bo dzięki Slimperfect schudłam już 2,5kg! ). Trzymajcie kciuki! Musi się udać…  Tabletki na odchudzanie – Slimperfect Muszę Wam powiedzieć, że w całym tym nie dość optymistycznym okresie, znalazłam pewien pozytyw – SLIMPERFECT! Stosuję Slimperfect od blisko trzech tygodni i wygląda na to, że działa, wiecie… widzę światełko w tunelu – mojej walki z nadwagą.  Bardzo się przejmowałam, że ta cała a