Odchudzanie po czterdziestce

Witajcie Kochani! W końcu mamy piękną pogodę! Od razu człowiek ma więcej chęci do działania! Powiem Wam, że ta brzydka pogoda była tak przytłaczająca, że już miałam dosyć wszystkiego. Co więcej – ciężko było kontrolować się z jedzeniem, bo zimno i szarość za oknem zachęcały wyłącznie do leżenia na kanapie, oglądania filmów i podjadania. Ale teraz… Czuję przypływ motywacji do wszystkiego – nawet wsadziłam kwiaty w donice przed domem J Odchudzanie po 40, wczasy odchudzające czy Liporedium? Wracając do tematów moich i Grześka planów na wakacje – nie ukrywam, że przeanalizowaliśmy kilka różnych kierunków: Włochy, Hiszpania, Chorwacja… i chyba zdecydujemy się na Chorwację. Rozmawialiśmy ze znajomymi, którzy byli w Chorwacji w zeszłym roku i byli zachwyceni. Czy ktoś z moich czytelników był w Chorwacji i ma sprawdzone miejsca, które może polecić? J Co do wakacji i odchudzania… Przeglądając Internet w poszukiwaniu wakacyjnego celu, trafiłam na kilka ofert wczasów odchudzających. P

Witajcie Kochani!  Przyznam szczerze, że w natłoku obowiązków wiążących się z przygotowaniami do świąt – nie miałam kiedy napisać wpisu dłuższego niż kilka zdań, dlatego postanowiłam wstrzymać się i napisać coś, kiedy znajdę chwilę  na coś bardziej konstruktywnego. Jak pewnie sami zauważyliście, a ja nie odkrywam nic nowego – pogoda w tym roku płata nam niezłego figla. Jak nie 25 stopni, to nagle temperatura spada do zera i pada śnieg. Nie ukrywam, że mam już dość takiej pogody w kratkę – mogłaby się unormować. Pogoda w święta nie zachęcała do niczego. Odchudzanie w święta Przyznaję – w święta zrobiłam sobie dyspensę i nie pilnowałam się z jedzeniem – tak jak robię to przez ostatnie 4 miesiące. Święta to niekorzystny czas na odchudzanie, ciężko nie jeść, kiedy wokół tyle pyszności. Przez ostatnie 3 miesiące, schudłam 11kg. Przyznaję – bałam się tych świąt – wiadomo – nie przytyję od razu 11kg, ale kilogramy trudno się gubi, a łatwo zyskuje. Zwłaszcza, jak po w miarę

Witajcie Kochani!  Pogoda cały czas płata nam figla… Ciągle zapowiadają ocieplenie i piękną pogodę, ale coś nie do końca sprawdzają się te prognozy pogody. Niby jest cieplej, ale co chwilę pada… można zwariować. Ale obiecałam sobie myśleć pozytywnie, więc nie będę więcej marudzić – jest tyle innych napawających optymizmem rzeczy, że nawet brzydka pogoda nie popsuje mi humoru J Tabletki Liporedium na nadwagę Ostatnio zaktualizowałam ranking produktów na odchudzanie, które stosowałam. Jak pewnie czytaliście, jestem na etapie sprawdzania skuteczności Liporedium. Podtrzymuję opinię, iż Liporedium to tabletki na nadwagę, które pomagają pozbyć się dodatkowych kilogramów. Stosuję Liporedium  ponad 2,5 miesiąca i jestem zadowolona z efektów – udało mi się schudnąć 10kg. Fakt, ruszam się trochę więcej, bo Grzesiek nie odpuszcza i z dwóch spacerów w tygodniu, zrobiły się cztery, a ja postanowiłam ograniczyć słodycze (nie żebym z nich zrezygnowała, bo to jest niewykonalne), ale my

Witajcie Kochani! W końcu wszyscy w domu zdrowi… Grypa trzymała nas i trzymała. Ale co się dziwić, jak pogody były, jakie były… Myślę, że ten wszechobecny smog też nie pomagał. Nie dało się okna otworzyć – taka była szarówka. W takim brudnym powietrzu nie dziwota, że wszystkie wirusy i bakterie się mnożą.   Na szczęście – mrozy odpuściły, trochę powiało, przewiało to brudne powietrze i w końcu przywiało wiosnę J Wczoraj mój termometr pokazywał 12stopni na plusie! Ach, wiosna – tylko czekać aż wszystko się zazieleni. No dobrze, ale nie o nadchodzącej wiośnie chciałam pisać J Liporedium – spalanie tłuszczu Wracając do głównego tematu mojego dzisiejszego wpisu, czyli rankingu produktów na odchudzanie. Postanowiłam zaktualizować ranking produktów na odchudzanie po czterdziestce, który stworzyłam jeszcze w zeszłym roku J W końcu trzeba dodać do niego kolejne produkty na odchudzanie, które w tym czasie stosowałam. Co prawda – to tylko dwa kolejne produkty, ale pomyślałam so

Witajcie Kochani!, Myślałam, że uda mi się uniknąć wszechobecnej epidemii grypy, ale niestety nie udało się… od dwóch dni siedzę w domu i staram się wyzdrowieć… Dzieciaki też się pochorowały, Grzesiek jeszcze się jakoś trzyma, ale czuję, że on też się w końcu rozłoży. Nasz dom to obecnie jedno wielkie siedlisko zarazków – trudno się nie zarazić… Niby na dworze mróz trzyma i każdy myśli, że wszystkie wirusy po prostu się wymroziły, a tu się okazuje, że jest na odwrót - wirusy się mnożą… Jak tu myśleć pozytywnie, kiedy jest się chorym, a na dworze nie dość, że zimno – to na dodatek szaro i ponuro? Z utęsknieniem czekam na wiosnę! Liporedium – moja opinia Muszę przyznać, że w całym tym nie dość optymistycznym czasie – jest jeden pozytyw! Już mówię Wam jaki… To LIPOREDIUM. Biorę Liporedium od trzech tygodni i przyznam szczerze, że chyba pierwszy raz od dłuższego czasu widzę światełko w tunelu mojej walki z nadwagą. W ciągu ostatnich trzech tygodni ubyło mi 4kg! Nie pamiętam, czy

Kochani, witajcie w Nowym Roku! Ale ten czas leci… Święta, Sylwester i już trzeci tydzień Nowego Roku. Jak tam Wasze postanowienia noworoczne? Macie jakieś? Ja mam całą listę postanowień noworocznych – a na jej szczycie, jak pewnie się domyślacie, znajduje się „misja odchudzanie”. Postanowiłam, że uda mi się zrzucić 10kg… jeśli uda się więcej – tym lepiej. Trzymajcie kciuki! Musi się udać…  Moja opinia nt. tabletek na odchudzanie - Be Slim 40+ Jakby to powiedzieć… kolejna klęska. Brałam Be Slim 40+ przez 3 tygodnie i wiecie co? Schudłam AŻ KILOGRAM. Szaleństwo… Zwłaszcza, że nie wiem, czy to zasługa tabletek, czy wszystkich świątecznych, sylwestrowych przygotowań i towarzyszącemu im przeziębieniu. Kurcze, naprawdę liczyłam na to, że Be Slim 40+ mi pomoże. Czy czterdziestolatki są skazane na klęskę w odchudzaniu? Przecież to niemożliwe! Musi być jakiś sposób, żeby pozbyć się nadwagi. Naprawdę chcę schudnąć, ale nie wiedziałam, że odchudzanie po 40 może być tak trudne… Mam wraże