Efekt jojo i Święta Wielkanocne
Witajcie Kochani!
Przyznam
szczerze, że w natłoku obowiązków wiążących się z przygotowaniami do świąt –
nie miałam kiedy napisać wpisu dłuższego niż kilka zdań, dlatego postanowiłam
wstrzymać się i napisać coś, kiedy znajdę chwilę na coś bardziej konstruktywnego.
Jak pewnie sami zauważyliście, a
ja nie odkrywam nic nowego – pogoda w tym roku płata nam niezłego figla. Jak
nie 25 stopni, to nagle temperatura spada do zera i pada śnieg. Nie ukrywam, że
mam już dość takiej pogody w kratkę – mogłaby się unormować. Pogoda w święta
nie zachęcała do niczego.
Odchudzanie w święta
Przyznaję – w święta zrobiłam
sobie dyspensę i nie pilnowałam się z jedzeniem – tak jak robię to przez
ostatnie 4 miesiące. Święta to niekorzystny czas na odchudzanie, ciężko nie
jeść, kiedy wokół tyle pyszności. Przez ostatnie 3 miesiące, schudłam 11kg. Przyznaję
– bałam się tych świąt – wiadomo – nie przytyję od razu 11kg, ale kilogramy
trudno się gubi, a łatwo zyskuje. Zwłaszcza, jak po w miarę pilnowanej diecie
(dieta to może przesada – ale przestrzegam po prostu godzin posiłków i w miarę
równych porcji) – nagle zacznie się jeść trochę więcej. To nic innego jak efekt
jojo.
Liporedium a efekt jojo
Efekt jojo to chyba zmora każdej
osoby odchudzającej się. Jak już uda się schudnąć (dla mnie to połowa sukcesu)
– to jeszcze trzeba osiągniętą wagę utrzymać – a uniknięcie efektu jojo wcale
nie jest proste. Czytałam trochę o tym, co zrobić, aby uniknąć efektu jojo –
jest wiele różnych blogów, wątków na forach itd., na których kobitki dzielą się
swoimi sposobami, ale nikt nie radzi, co robić w czasie świąt i jak się przed
efektem jojo ratować. Ja postanowiłam nie wprowadzać nagle drastycznych zmian,
tylko sprawdzić, czy Liporedium, które stosuję, faktycznie, jak to mówią w
reklamie, zapobiega efektowi jojo. Liporedium pomogło mi zrzucić kilka kilo,
dlatego jestem dość optymistycznie nastawiona do jego skuteczności względem
zapobiegania efektowi jojo. Według mnie, Liporedium się sprawdziło – może
faktycznie, w czasie świąt nie schudłam, ale też nie przytyłam. Waga utrzymała
się na tym samym poziomie. Może to jeszcze za krótki czas, aby potwierdzić, że
Liporedium zapobiega efektowi jojo, ale na pewno to sprawdzę i podzielę się z
Wami moją opinią.
Chyba czas zacząć myśleć o
wakacjach. Macie jakieś plany? My z Grześkiem zastanawiamy się nad wyjazdem do
Włoch. Jakie miejsca we Włoszech polecacie? My zastanawiamy się nad Bari – był
ktoś?
Pozdrawiam,
Beata
Komentarze
Prześlij komentarz