Młody jęczmień - moja opinia

Moi Mili, witam po dłuższej nieobecności! Niestety mam ostatnio bardzo dużo pracy.. Na dodatek, wiecie – zaczęła się szkoła, więc wywiadówki, różnego rodzaju zakupy, poszukiwania brakujących książek i nawet nie zauważyłam, kiedy nastał październik. Niby dzieciaki duże, niby więcej czasu dla siebie, a jednak ciągle tego czasu brakuje.  Całe szczęście, że jest Grzesiek i wspiera mnie w codziennych obowiązkach… Zrobił mi nawet w niedzielę romantyczną kolację!  

Walka z nadwagą a młody jęczmień



Dziś mija 19 dzień mojej walki z nadwagą. 19 dzień, odkąd stosuję młody jęczmień na odchudzanie i powiem Wam szczerze, myślałam, iż po prawie trzech tygodniach będzie widać jakieś efekty, ale niestety jestem rozczarowana. Moja opinia o młodym jęczmieniu jest raczej słaba… Moja waga ani drgnęła… JESTEM NAPRAWDĘ ZŁA. ZŁA NA SAMĄ SIEBIE! Biorę tabletki młodego jęczmienia zgodnie z zaleceniami na opakowaniu – 1 tabletka 2 razy dziennie przed posiłkiem… I co? I NIC! DOSŁOWNIE NIC!!! Wydaje mi się, że ten młody jęczmień to jakiś bubel, który zyskał popularność z niewiadomych przyczyn,  a ja nabrałam się jak nastolatka na opinie, które znalazłam w Internecie… Pierwsza próba walki z nadwagą przegrana…



W składzie powyższego młodego jęczmienia znajdziemy – wyciąg z młodego jęczmienia 250mg, wyciąg z liści zielonej herbaty 25mg, spirulinę 50mg, wyciąg z owoców gorzkiej pomarańczy 25mg – a to wszystko w jednej tabletce. Czy to dużo czy mało? Nie wiem, może ktoś z Was wie?


Młody jęczmień i odchudzanie – moja opinia


Jak to mówią – człowiek uczy się na błędach… Niestety moje obawy się sprawdziły… młody jęczmień nie odchudza. Wiem to już niestety z własnego doświadczenia. Trzy tygodnie zmarnowane! Potwierdzają się informacje i opinie, które znalazłam w Internecie już prawie 3 tygodnie temu! Młody jęczmień nie ma właściwości odchudzających… A wiecie jakie ma? Już Wam mówię – wspomagające witalność organizmu… Co ma witalność organizmu do odchudzania? A tym bardziej do odchudzania po czterdziestce? W mojej opinii niewiele…

Odchudzanie po czterdziestce


Pozostawiam Was z powyższą refleksją, a sama ruszam na poszukiwanie kolejnego sposobu na odchudzanie. Spokojnie, tak łatwo się nie poddam. Chcę schudnąć i to zrobię. Pierwsza próba była nieudana, ale nikt nie powiedział, że kolejne próby znalezienia skutecznego sposobu na odchudzanie również mają się nie udać. Trzymajcie za mnie kciuki – przydadzą się.


Pozdrawiam,
Beata

Komentarze